Decyzja środowiskowa – czyli o czym musimy pamiętać realizując suszarnię słoneczną
Realizacja inwestycji mogących pogorszyć stan środowiska związana jest z dość uciążliwą procedurą postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko. Prawie każdy z czytających ten artykuł zetknął się z pojęciem "raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko". Oczywiście opracowanie zwane "raportem o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko" jest jednym z elementów postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko i wykonywane jest dla inwestycji, które zostały umieszczone enumeratywnie w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia z dnia 9 listopada 2004 r. "w sprawie w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięcia do sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko" (Dz.U.04.257.2573 z późn. zmianami). Należy wyjaśnić, że wymienione rozporządzenie dzieli inwestycje na te, dla których raport obligatoryjnie musi być wykonany - te inwestycje podlegają dalszym uzgodnieniom z wojewodą i wojewódzkim inspektorem sanitarnym, oraz inwestycje, dla których raport może być wymagany - te zaś podlegają dalszym uzgodnieniom ze starostą i powiatowym inspektorem sanitarnym. Nie będę rozwijał zagadnienia właściwości (innych) organów w kwestiach opiniowania raportów, żeby tegoż artykułu nie uczynić mało czytelnym. Zainteresowanych szczegółami omawianej kwestii właściwości organów odsyłam do zapisów art. 51 ust 3 Ustawy Ministra Środowiska z dnia 27 kwietnia 2001 r prawo ochrony środowiska (Dz.U.01.62.627 z późn. zmianami). Nie sposób omówić to zagadnienie bez ciągłego powoływania się na zapisy różnych aktów prawnych, nie mniej jednak przytoczone tu odwołania pozwolą w miarę logicznie połapać się w gąszczu obowiązujących przepisów.
Dla zobrazowania zagadnienia realizacji inwestycji wymagającej przeprowadzenia postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko posłużę się przykładem "słonecznej suszarni osadów". Bez zbędnej stosunkowo zawiłej prawniczej interpretacji postaram się prześledzić zagadnienie w myśl powiedzenia "od pomysłu – do przemysłu".
Zaczynając od początku, czyli od pomysłu, który chcemy zrealizować. Suszarnia słoneczna osadów – przedsięwzięcie ze wszech miar proekologiczne, mogące na naszej oczyszczalni być dopełnieniem ścieżki osadowej – czyli rozwiązaniem ostatecznym zagospodarowania komunalnych osadów ściekowych. Rozumując prosto – wdrożenie technologii z wykorzystaniem słońca do odparowania wody z osadów, brak zapotrzebowania na wszelkie paliwa typu węgiel, gaz, olej napędowy, w związku, z czym emisje do środowiska nie mają miejsca, technologia z pozoru prosta polegająca na obudowaniu poletek osadowych stalową konstrukcją pokrytą szkłem, bądź tworzywem poliwęglanowym, w zasadzie wpływ na środowisko żaden, a efekt ekologiczny – znaczący, pozwalający na uzyskanie wysuszonego osadu nadającego się zarówno do celów rolniczych jak i energetycznych. Wykorzystanie modnych ostatnio rozwiązań niekonwencjonalnych – alternatywnych źródeł energii, przyjaznych środowisku.
Czego można wymagać przy wdrażaniu takiej technologii? Chyba tylko otwierania wszelkich możliwych "urzędniczych drzwi", aby ekologiczne nowości mogły być realizowane hurtowo i bez przeszkód.
Nic bardziej mylnego. Od pomysłu do jego finału zwieńczonego halą suszarniczą dość długa i zawiłą droga.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia z dnia 9 listopada 2004 r. "w sprawie w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięcia do sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko" suszarnię słoneczną można zaliczyć do przedsięwzięć, dla których sporządzenie raportu może być wymagane. Dość pokrętne jest przypisanie "słonecznej suszarni" i zaklasyfikowanie jej jako inwestycji, dla której raport może być wymagany. Prześledzenie ścieżki prawnej pozwalającej na dojście do takiego wniosku jest następujące: suszenie osadów może zostać potraktowane jako ich przetwarzanie i zaklasyfikowane do § 3 pkt. 73 w/w rozporządzenia -instalacje związane z odzyskiem lub unieszkodliwianiem odpadów, niewymienione w § 2 ust. 1 pkt. 39-41. Co ma jednak wspólnego suszenie słoneczne z odzyskiem czy unieszkodliwianiem? A to, że zgodnie z art. 3 pkt. 3 ppkt. 21 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz.U. Nr 62 poz 628 z późn. zmianami) za unieszkodliwianie uznano poddanie odpadów procesom przekształceń biologicznych, fizycznych lub chemicznych określonych w załączniku nr 6 do ustawy. Idąc dalej tym tropem, w załączniku nr 6 do ustawy czytamy, że: proces obróbki fizyczno-chemicznej (np. parowanie) traktowany jest jako proces unieszkodliwiania i oznaczony został symbolem D9. Tak też, słoneczna suszarnia osadów zgodnie z krajowymi przepisami prawnymi ochrony środowiska jest inwestycją, której realizacja wymaga uzyskania tzw. "decyzji środowiskowej" przed uzyskaniem decyzji - pozwolenia na budowę.
W związku z wejściem z życie w dniu 28 lipca 2005 r. ustawy z dnia 18 maja 2005 r o zmianie ustawy – prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 113 poz. 954) realizacja planowanych przedsięwzięć mogących oddziaływać na środowisko może być zrealizowana po uzyskaniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia zwanych "decyzjami środowiskowymi". Zapis taki pojawił się w art. 46 ust 1 cytowanej ustawy i wprowadził nieco zamieszania w środowiskach zajmujących się zarówno realizacją inwestycji (biura projektowe, firmy wykonawcze) jak i w instytucjach, w których kompetencjach leży wydanie takiej decyzji (wójt, burmistrz lub prezydent miasta).
Czym jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach? Jest to decyzja administracyjna, (wydana po przeprowadzeniu postępowania w sprawie oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko), w której właściwy organ do jej wydania potwierdza legalność realizacji przedsięwzięcia w danym miejscu.
Dotychczasowe postępowanie w sprawie oceny oddziaływania przedsięwzięć na środowisko prowadzone było zarówno na etapie lokalizacji jak i uzgodnień projektu budowlanego planowanych przedsięwzięć. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach jest odrębną decyzją kończącą postępowanie. Wydawana jest przed uzgodnieniem pozwolenia na budowę.
Jak zatem przebiega proces wydawania decyzji środowiskowej dla przedsięwzięć, dla których sporządzenie raportu może być wymagane.
Inwestor składa do organu właściwego do wydania decyzji środowiskowej (wójt, burmistrz lub prezydent miasta) "wniosek o wydanie decyzji środowiskowej" z załączoną charakterystyką inwestycji sporządzoną na podstawie art. 49 ust 3 ustawy prawo ochrony środowiska. Zgodnie z kompetencjami organ zwraca się do organów opiniujących: powiatowego inspektora sanitarnego oraz do starosty o wydanie opinii, co do konieczności i zakresu sporządzenia raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. W tym miejscu należy dodać, że są to tylko opinie. Ostateczną decyzję o konieczności, bądź odstąpieniu od raportu podejmuje organ (wójt, burmistrz lub prezydent miasta). Niezależnie jednak od tego czy raport będzie wymagany, czy też organ od niego odstąpi, decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach musi być wydana. Tryb postępowania i ścieżki jego przebiegu różnią się wówczas jednak znacząco. Poniżej opiszę jak przebiega wydawanie decyzji dla przypadku, dla którego nałożono konieczność sporządzenia raportu i przypadku, w którym odstąpiono od niego.
Przypadek pierwszy - Raport jest wymagany
Krok pierwszy:
- Inwestor składa do organu (wójt, burmistrz, prezydent) wniosek o decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach dla realizacji planowanego przedsięwzięcia pn. słoneczna suszarnia osadów.
Krok drugi:
- Organ zwraca się do powiatowego inspektora sanitarnego oraz starosty (wydział ochrony środowiska) o opinię co do konieczności sporządzenia raportu dla tegoż przedsięwzięcia oraz o jego ewentualny zakres.
Krok trzeci:
- Oczywiście założyliśmy, że zarówno powiatowy inspektor sanitarny oraz starosta wydają opinie o konieczności sporządzenia raportu. Na podstawie owych opinii organ nakazuje sporządzenie raportu i określa jego zakres.
Krok czwarty:
- Inwestor opracowuje raport zgodny z postanowieniem organu i dołącza go do wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
Krok piąty:
- Organ podaje do publicznej wiadomości informację o planowanym przedsięwzięciu i możliwości składania uwag i wniosków.
- Organ występuje z wnioskiem do powiatowego inspektora sanitarnego oraz starosty o uzgodnienie środowiskowych uwarunkowań w trybie art. 106 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2000 r. Nr 98, poz.1071 z późn. zmianami). Tu wyjaśniam w dużym uproszczeniu, o czym mówią zapisy tajemniczego Art. 106 kpa. Ano mówią o tym, że "decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach" nie może być wydana bez opinii powiatowego inspektora sanitarnego, oraz starosty. Mówią też o tym, że jeżeli wniosek przekazano do opiniowania musimy zostać powiadomieni o tym fakcie. Opinie od sanepidu i starosty powinniśmy uzyskać niezwłocznie, nie później jednak niż w ciągu 2 tygodni od dnia, w którym instytucje te otrzymały wniosek. Okres ten jednak może się wydłużyć, gdyż instytucje opiniujące mogą nas wzywać do składania wyjaśnień, uzupełnień itp. Jeżeli natomiast sprawa nie zostanie załatwiona w terminie to powinniśmy o tym fakcie być powiadomieni, jak również o przyczynie zwłoki w załatwieniu sprawy i terminie jej załatwienia. Na koniec dodam, że zajęcie stanowiska przez te instytucje następuje w drodze postanowienia, na które stronie służy zażalenie. Zacytuję tu również bardzo ważny dla inwestorów starających się o uzyskanie decyzji zapis art. 37. § 1.kpa, który mówi, że na nie załatwienie sprawy w terminie określonym w art. 35 lub ustalonym w myśl art. 36 stronie służy zażalenie do organu administracji publicznej wyższego stopnia.
- Organ rozpatruje wniosek inwestora uwzględniając uzgodnienia oraz uwagi i wnioski społeczeństwa.
- Organ wydaje decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach.
- Organ podaje do publicznej wiadomości informację o wydaniu decyzji środowiskowej.
Przypadek drugi – odstąpiono od sporządzenia Raportu
Krok pierwszy:
Krok pierwszy:
- Inwestor składa do organu (wójt, burmistrz, prezydent) wniosek o decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach dla realizacji planowanego przedsięwzięcia pn. słoneczna suszarnia osadów.
Krok drugi:
- Organ zwraca się do powiatowego inspektora sanitarnego oraz starosty (wydział ochrony środowiska) o opinię co do konieczności sporządzenia raportu dla tegoż przedsięwzięcia oraz o jego ewentualny zakres.
Krok trzeci:
- Oczywiście założyliśmy, że zarówno powiatowy inspektor sanitarny oraz starosta wydają opinie o odstąpieniu od konieczności sporządzenia raportu. Organ wydaje postanowienie, w którym stwierdza brak potrzeby sporządzenia raportu.
- Organ występuje z wnioskiem do powiatowego inspektora sanitarnego oraz starosty o uzgodnienie środowiskowych uwarunkowań w trybie art. 106 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2000 r. Nr 98, poz.1071 z późn. zmianami).
- Organ wydaje decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach.
Opisane przypadki różnią się, zatem znacząco od siebie. W momencie, kiedy nałożony zostanie na inwestora obowiązek sporządzenia raportu, procedura uzyskiwania decyzji środowiskowej znacząco się wydłuża. Już samo uzyskanie postanowienia o konieczności sporządzenia raportu w najlepszym przypadku może trwać, co najmniej 2 tygodnie, a w praktyce okazuje się często, że co najmniej miesiąc.
Zgodnie z zapisami art. 31 ust 1 pkt. 1 ustawy prawo ochrony środowiska podanie do publicznej wiadomości informacji o planowanym przedsięwzięciu to kolejne 21 dni, w których społeczeństwo może składać uwagi i wnioski w sprawie.
Biorąc powyższe pod uwagę, procedura uzyskania decyzji środowiskowej jest przedsięwzięciem dość skomplikowanym i wymagającym od inwestora cierpliwości. Z praktyki mogę stwierdzić, że najsłabszym ogniwem, a zarazem najbardziej kłopotliwym dla inwestora są "organy" biorące udział w kolejnych etapach tworzenia owej decyzji. Z całym szacunkiem dla wielu prawych, inteligentnych i chcących się uczyć urzędników należy wspomnieć o szerokiej rzeszy maluczkich, którzy o decyzji środowiskowej wiedzą tyle, co Eskimosi o bananach. Inną kwestią jest nieprzestrzeganie reguł gry określonych w kodeksie postępowania administracyjnego – czyli dotrzymywaniu terminów administracyjnych. W przypadku możliwości pozyskania środków finansowych na realizację planowanych inwestycji stajemy czasami naprzeciwko "muru", zbudowanego z poplątanych przepisów ochrony środowiska oraz bezwładności "urzędów", którego przeskoczenie wydaje się niemożliwe.
Pamiętajmy zatem, że decyzja "o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia" jest niezbędnym elementem procesu realizacji inwestycji – dla tych przedsięwzięć, dla których sporządzenie raportu o oddziaływaniu na środowisko może być wymagane. Jeżeli obowiązek sporządzenia takiego raportu zostanie przez odpowiedni organ nałożony, to należy pamiętać, że wówczas czas uzyskania decyzji środowiskowej może znacząco się wydłużyć, co powinniśmy przewidzieć w harmonogramie realizacji przedsięwzięcia i pozyskiwania środków finansowych na ich realizacje.